Pozostańmy w temacie oczyszczania. Główne skrzypce gra tu
magiczna roślina od wieków uznawana za świętą – Biała Szałwia. Chciałabym
napisać o niej kilka słów, żeby przedstawić ją tym, którzy jej jeszcze nie
znają.
Biała Szałwia jest ukochanym przez pszczoły wiecznie
zielonym krzewem rosnącym oryginalnie na pustynnych terenach Ameryki północnej.
Stamtąd też pochodzą pierwsze informacje o jej magicznym i zdrowotnym zastosowaniu.
Miód z nektaru Białej Szałwii zabija bakterie i wirusy oraz odczula. Pomaga na
bóle miesiączkowe i na problemy z układem oddechowym – łagodzi przeziębienia,
oczyszcza zatoki. Również wdychanie dymu z palonego suszu ma zbawienne
działanie na układ oddechowy. Dodatkowo dym z Szałwii łagodzi stany lękowe,
niepokoju i przygnębienia.
Rdzenni Amerykanie uznawali Białą Szałwię za święte ziele. Używano
jej podczas rytualnych ceremonii. Jej dym wypędza złe energie, niskie i
nieproszone byty oraz napełnia okadzaną aurę przyjaznymi energiami. Przyciąga też dostatek i pomaga osiągnąć
długowieczność zarówno ciała jak i umysłu. Noszona w woreczku pobudza naszą
mądrość, bystrość i wiedzę duchową.
Biała Szałwia pokazuje też poziom zanieczyszczenia
energetycznego – im gęstszy dym przy jej spalaniu, tym bardziej zanieczyszczone
miejsce lub człowiek. Również kiedy nie pali się równo i przygasa pomieszczenie
jest zainfekowane dużą ilością nieprzyjaznych bytów.
Biała Szałwia ma energię żeńską, dlatego też warto uważać
przy jej używaniu podczas oczyszczania – okadzanie przeciwne do ruchu wskazówek
zegara wyczyści nas ze wszelkich, zarówno dobrych jak i złych energii więc
niezbędne po takim zabiegu jest zadbanie o napełnienie aury przyjaznymi energiami.
W przeciwnym wypadku energie negatywne skorzystają z okazji i zasiedlą
wyjałowioną przestrzeń.
Bądź pozdrowiony!
P.S. Przy pisaniu korzystałam ze strony: www.instytutnoble.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz